Publikacje. Słuchając się mądrzejszych i bardziej doświadczonych, zaprzestałam, ba! nawet usunęłam z bloga kilka opowiadań, by móc je wysłać tu i tam i by zostały elegancko opublikowane. Jestem na etapie wyrzucania ich z gniazda dysku twardego w świat. Ciekawe, gdzie dolecą pierwsze jaskółki...